Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zbieramy datki na leczenie małego wojownika Wojtusia! Każda złotówka ma znaczenie!

4-letni Wojtuś z Gawłuszowic ma chore serduszko i potrzebuje wsparcia finansowego na leczenie i rehabilitację. Chłopczyk urodził się tylko z połową serca. Przed nim trzecia i bardzo niebezpieczna operacja, po której będzie mógł funkcjonować, jak jego rówieśnicy.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

- Teraz czeka go najtrudniejszy moment - 6 grudnia operacja. Będzie ona najtrudniejsza, ponieważ z tyłu serca będzie włożona rurka o średnicy 16mm, która będzie powodowała zbieranie się płynów w organiźmie i to będzie najtrudniejszy czas dla Wojtusia i ciężki czas w szpitalu, bo nie wiadomo jak długo tam będziemy. Miejmy nadzieję, że wszystko się uda - mówi mama chłopca.

Rodzina Wojtusia zbiera datki na leczenie. Swoją pomoc zaoferował strażak OSP Borki Nizińskie-Krzysztof Radoń,  który zorganizował uliczny koncert na Placu AK w Mielcu. Podczas koncertu ulicznego muzyka Jakuba Kukli, rodzina Wojtusia zbierała datki do puszek. 

- Zbieramy na leczenie i rehabilitację dla małego Wojtusia! - mówił na placu AK Jakub Kukla.

- Wpadliśmy na taki pomysł, aby zorganizować koncert charytatywny. Znam dobrze Jakuba Kuklę. Zadzwoniłem do niego, a on od razu się zgodził i mówił, że działamy! - opowiada Krzysztof Radoń.

Strażacy zapoczątkowali również internetową akcję „Pompujemy dla Wojtusia”, dzięki której więcej osób ma szansę pomóc chłopczykowi wpłacając symboliczną kwotę na stronie: Wojtuś Bukowski - zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl

To nie są jedyne organizowane akcje społeczne,które mają pomóc Wojtusiowi.

- Więcej informacji o zbiórce i naszych działaniach na rzecz Wojtusia można znaleźć na grupie na Facebook'u: Licytacja Dla Małego Wojownika Wojtusia 💗 | Facebook - informuje Krzysztof Radoń.

Pomimo ciężkiej choroby Wojtuś z chęcią i uśmiechem poznaje świat:

- Na codzień jest uśmiechniętym chłopcem, ale jak słyszy słowo "szpital" to jest już płacz... jest ciężko - zwierza się mama Wojtusia.

6 grudnia wyznaczono termin operacji Wojtusia, po którym czeka go długa rekonwalescencja, na którą datki zbiera cała rodzina i nie tylko.

- Mam nadzieję, że to będzie daleko szło i nie zatrzyma się tylko w naszej gminie i w naszym powiecie - dodaje z optymizmem organizator charytatywnego koncertu ulicznego. 


Podziel się
Oceń

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test