Wczoraj około godz. 13, podczas prowadzonych działań poszukiwawczych za zaginioną mieszkanką Jasła, policjanci z jasielskiej jednostki przy użyciu drona, zauważyli w rzece obok mostu na ul. Krajowickiej dryfujące ciało. Kilka minut później, funkcjonariusze wraz ze strażakami wyciągnęli zwłoki na brzeg. Wyłowiona kobieta odpowiadała rysopisem zaginioną 57-latkę. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Jaśle. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji. Dziś członek rodziny potwierdził tożsamość kobiety.
Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia, będą wyjaśniane w toku śledztwa prowadzonego przez jasielską prokuraturę.
Od momentu przyjęcia zgłoszenia, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadzili intensywne działania poszukiwawcze za zaginioną 57-latką. Funkcjonariusze wspierani byli przez policjantów z OPP w Rzeszowie, strażaków z KP PSP Jasło oraz KM PSP Przemyśl – JRG PSP Dubiecko, ratowników z Grupy Krynickiej i Bieszczadzkiej GOPR oraz członków Grupy Ratowniczo-Poszukiwawczej Legion Gerarda i Ochotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Zawadka Brzostecka. W działaniach wykorzystywane były m.in. łodzie, drony, sonar oraz psy tropiące. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny.
Poszukiwania kobiety trwały od 3 grudnia. 57-letnia mieszkanka Jasła wyszła rano z domu. Doszła do pracy przy ul. Szkolnej, a około godziny 6:30 ją opuściła. Od tego momentu nie wróciła do miejsca zamieszkania ani nie skontaktowała się z rodziną.






































