W związku z nocnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wraca do kraju z Londynu, gdzie miał uczestniczyć w spotkaniu ministrów obrony z Grupy E5. W środę 10 września br. szef MON na konferencji prasowej przekazał najważniejsze informacje dotyczące naruszeń przestrzeni powietrznej RP oraz działań podejmowanych przez Wojsko Polskie i sojuszników.
- Za nami bardzo pracowita noc dla Wojska Polskiego, dla wszystkich służb, dla pilotów, dla personelu naziemnego, dla wszystkich elementów systemu bezpieczeństwa państwa polskiego. Od godzin wieczornych w dniu wczorajszym, de facto zaraz po moim przybyciu do Londynu, w kontakcie z generałem Kliszem, który podejmował decyzje o uruchomieniu wszystkich sił i środków, całą noc wszystkie systemy, wszystkie zasoby dostępne dla bezpieczeństwa państwa polskiego, potrzebne w tej operacji, zostały uruchomione. Zadziałały zarówno polskie, jak i sojusznicze procedury. Chciałbym podziękować przede wszystkim tym, którzy tę misję pełnią cały czas. Ten etap się zakończył, ale służba w wojsku i wszystkie powinności sojusznicze oczywiście trwają nadal. Szczególnie dziękuję pilotom Sił Powietrznych, oficerom Sił Powietrznych Królestwa Niderlandów
- mówił szef MON.
- Dziękuję wszystkim naszym sojusznikom, którzy udzielają wsparcia, i oczywiście Wojsku Polskiemu. Panujemy nad sytuacją. Jest to moment wymagający od nas współdziałania. Od początku były informowane najważniejsze osoby w państwie – Pan Prezydent, Pan Premier. To jest naturalne i tak będziemy postępować. Bardzo dobra wymiana informacji zachodzi pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i w drugą stronę – pomiędzy BBN a strukturami ministerstwa, jak również strukturami armii Wojska Polskiego. Naruszono wielokrotnie polską przestrzeń powietrzną. Dowódca Operacyjny podjął decyzję o użyciu środków. Bardzo proszę wszystkich o ostrożność i stosować nie się do komunikatów. To jest moment, kiedy trzeba również zabezpieczyć szczątki spadających w wyniku uderzenia dronów – dlatego jeżeli ktoś je zaobserwuje, prosimy o przekazanie informacji służbom, przede wszystkim policji. Ona będzie już wiedziała, co należy zrobić
- poinformował wicepremier.
Wicepremier W. Kosiniak-Kamysz: To jest prowokacja na bardzo szeroką skalę
- Dzisiaj, 14:35
- Źródło: Wojsko Polskie