Oddział Urologiczny Szpitala Specjalistycznego w Mielcu wprowadził innowacje. To znaczące zmiany w diagnostyce i leczeniu zabiegowego leczenia rozrostu prostaty. Metoda HoLEP jest nowoczesna i małoinwazyjna Biopsja infuzyjna to z kolei metoda diagnostyczna, która pozwala znacznie skrócić czas od wstępnej diagnozy do rozpoczęcia leczenia.
- Wprowadzony do oferty nowoczesny zabieg HoLEP proponowany jest pacjentom z trudnościami w oddawaniu moczu oraz tym, którzy zmagali się z zatrzymaniem moczu. Ta metoda skierowana jest szczególnie do osób, u których dotychczasowe leczenie farmakologiczne nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Jak wyjaśnia ordynator, zabieg wykonywany jest z wykorzystaniem laserowej enukleacji prostaty. Dzięki zastosowaniu lasera tułowego zabieg cechuje się znacznie mniejszym krwawieniem niż tradycyjne metody operacyjne, co przekłada się na krótszy czas hospitalizacji oraz szybszy powrót pacjenta do codziennego funkcjonowania- mówił lek. Jarosław Zgajewski, ordynator Oddziału Urologii,
- Dodatkowym atutem metody HoLEP jest możliwość usunięcia większej części przerośniętej prostaty, co zwiększa skuteczność terapii i poprawia komfort życia pacjenta. Nowoczesna technologia wykorzystywana w mieleckim szpitalu stanowi istotny krok w kierunku podnoszenia standardów opieki urologicznej w regionie. Oddział nie zawodzi i po raz kolejny udowadnia, że cały czas podnosi standardy i proponuje pacjentom najnowocześniejsze metody leczenia. Stawiają one na jak najmniejsze obciążenie chorych samym zabiegiem i na sprawną rekonwalescencję - podkreśla Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.
Ważną zmianą jest również znaczne unowocześnienie diagnostyki.
- Dotychczas wykonywane biopsję odbywały się pod kontrolą USG i polegały na pobieraniu wycinka gruczołu krokowego bez bieżącej oceny podejrzanego obszaru. USG nie pozwala na tego typu obrazowanie. Takie możliwości daje rezonans. I właśnie biopsja fuzyjna stwarza możliwości nałożenia na obraz USG obrazu rezonansu i oceny budzącego niepokój miejsca na bieżąco, w trakcie badania. Dzięki temu możemy pobrać wycinki dokładnie z miejsc, które na rezonansie są określane jako ogniska podejrzane. Skraca to znaczy czas postawienia finalnej diagnozy i pozwala uniknąć powtórnej biopsji. Wielkim plusem jest także znaczne skrócenie czasu pomiędzy uzyskaniem wstępnej diagnozy a podjęciem leczenia - zaznacza ordynator Jarosław Zgajewski.
- Biopsja fuzyjna to także ważny krok naprzód i przykład tego, jak bardzo nowoczesne technologie przekładają się na realne korzyści dla chorych. - To oznacza krótszy czas niepewności pacjenta, stresu, mniej powtórnych badań, a przede wszystkim szybsze rozpoczęcie właściwego leczenia. Jako szpital specjalistyczny mamy ambicję, by nasi pacjenci mieli dostęp do standardów diagnostyki, które jeszcze niedawno były dostępne wyłącznie w największych ośrodkach klinicznych. To kolejny krok w budowaniu miejsca, w którym pacjent czuje, że jego zdrowie i czas są traktowane priorytetowo - wyjaśnia Paweł Pazdan.