Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Uwaga! TVN: Uciekają przed piekłem wojny. "Dzieci płakały i bały się"

  • Źródło: UWAGA TVN/x-news

Tysiące zdesperowanych i przerażonych ludzi wciąż przekracza polską granicę. - Bomby, czołgi, strzelanie, dzieci to widziały - płakały i bały się. Pytały, dlaczego tak się dzieje – mówiła jedna z kobiet, która przekraczała granicę w Dorohusku. Nasza reporterka była tam w dniu wybuchu wojny.

Na przejściu granicznym w Dorohusku wiele osób oczekuje na bliskich, którzy uciekają z ogarniętej wojną Ukrainy.

- Czekam na dziewczynę, która ma przyjechać z dziećmi. Jedzie z okolic Kowla. Martwię się, dlatego przedwczoraj zadzwoniłem, żeby uciekała. Jest wystraszona wszystkim, co tam się dzieje – mówi Wojciech Kaczmarczyk.

W drugiej dobie toczącej się wojny na granicy pojawiały się niemal wyłączenie kobiety z dziećmi. W zorganizowanym punkcie recepcyjnym dla uchodźczyń przygotowano posiłek oraz miejsca do odpoczynku po długiej wyczerpującej podróży.

- Pojawiło się bardzo dużo małych dzieci. Głodnych, zmęczonych i płaczących. Osoby, które przyszły, dostawały od nas wsparcie psychologiczne, prawne, bo na bieżąco jest tutaj doradca ds. cudzoziemców. Dawaliśmy również jedzenie – mówi Renata Lalik.

- Pod koniec lata kupiliśmy dom, przygotowywaliśmy się do jego urządzenia, a przyszło nam go zamknąć i wyjechać – ubolewa Alona Demchuk, mieszkanka Łucka, która dotarła do Polski z czwórką dzieci.

– Wczoraj rano wysadzili w naszym mieście wojskową bazę lotniczą, a wieczorem ludzie schodzili do schronów, ponieważ było słychać atak – dodaje kobieta.

Pod punktem recepcyjnym spotkaliśmy też pana Stanisława. Od kilku lat mieszka i pracuje w Polsce. Dołączyła do niego żona z dziećmi.

- Cieszę się, że rodzina jest już ze mną, martwiłem się, przeżywałem całą noc. Jestem tutaj kierowcą ciężarówki, ale chciałbym wrócić do Ukrainy, bo to jest nasz kraj – mówi mężczyzna.

Pani Tatiana

Po kilku dniach odwiedziliśmy pana Wojciecha, który na granicy czekał na partnerkę z dziećmi. Jej najstarszy - osiemnastoletni syn Aleksander nie przekroczył granicy. Zmobilizowany do walk wrócił do Ukrainy.

- Podroż była naprawdę trudna. Kolejka do granicy miała osiem kilometrów. Wszystkie auta i autobusy były pełne. Pieszych w ogóle nie wpuszczają – opowiada Tatiana Zubrykowa.

Kobieta boi się o swojego pełnoletniego syna, który został w Ukrainie, nie wyobraża sobie go z bronią.

- To są młodzi ludzie. Powinni studiować, a nie iść na wojnę. To takie dzieciaki – mówi pani Tatiana. I dodaje: - On powiedział babci: „Dlaczego mam być w domu, skoro wszyscy wychodzą na ulice? Nie, nie chcę tego. Chcę być tam i walczyć ze wszystkimi”.

Pani Tatiana jest przerażona sytuacją w jej rodzinnych okolicach.

- Teraz wszyscy zbierają butelki na koktajle Mołotowa. Wszyscy gromadzą jedzenie, kołdry, bo jest zimno, więc oddają to chłopcom. Wczoraj zbierali żywność – słoninę, ziemniaki, kto co ma w domu, to wszystko oddaje – opowiada.

Konieczność wyjazdu z Ukrainy mocno przeżywają jej dzieci.

- Płakały, nie chciały jechać, bo wszystko co mają, zostało w domu w Ukrainie. Tu nie mają prawie niczego – mówi kobieta. I zaznacza: - Ta wojna jest naprawdę niepotrzebna. Naprawdę.

Pan Stanisław, z którym rozmawialiśmy przy granicy, zdecydował się wrócić do Ukrainy. Wraz z innymi mężczyznami chce walczyć o wolność swojego kraju.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Powitanie lata 2025 na tuszowskim lądowisku Powitanie lata 2025 na tuszowskim lądowisku Tradycyjnie na tuszowskim lądowisku odbędzie się odlotowe powitanie lata 2025. Organizatorzy zaplanowali to wydarzenie na niedzielę 22 czerwca, podczas którego na uczestników czekać będzie wiele atrakcji w tym między innymi: koncerty grup i zespołów wokalno-instrumentalnych; „BeZZies”, „Byle Dalej”, SummerBand”, występy artystyczne dzieci i młodzieży z Gminnego Ośrodka Kultury w Grochowem i Szkoły Podstawowej w Borkach Nizińskich.Pokaz Trialu rowerowego i motocyklowego. Miasteczko rowerowe, trasy rowerowe mobilne pumptrack'i dla dzieci, młodzieży a także dorosłych. Ponadto: strefa majsterkowicza, malowanie wiertarkami, murarskie konstrukcje i wiele ciekawych atrakcji. Na najmłodszych czekać będą dmuchane zamki i zjeżdżalnie, lody, wata cukrowa, wyplatanie kolorowych warkoczy.Nie zabraknie akcentów lotniczych, które przygotowują: Aeroklub Tuszowski im. gen. Wł. Sikorskiego oraz Aeroklub im. Bogusława ,,BODKA'' Mrozka w Tuszowie Narodowym. Będzie można zobaczyć wystawę modeli zdalnie sterowanych radiem, wystawę statyczną samolotów, przewidziany jest zrzut cukierków i piłeczek.Napoje, kiełbaski z grilla będzie można zakupić w gastronomii Bumerang.Na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna przy muzyce zespołu Randez-VousOrganizator Powitania Lata 2025: Gminny Ośrodek Kultury w GrochowemWspółorganizatorzy: Sołtys i Rada Sołecka Tuszowa Narodowego, Zarząd Oddziału Gminnego ZOSP RP w Tuszowie Narodowym, Aeroklub Tuszowski im. gen. Wł. Sikorskiego oraz Aeroklub im. Bogusława ,,BODKA'' Mrozka w Tuszowie Narodowym.Patronat medialny nad imprezą objęli: Mielecka telewizja internetowa Mielec.TV, Radio Leliwa, Puls Podkarpacia.Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.06.2025
Koncertowe Wadowice już po raz piąty Koncertowe Wadowice już po raz piąty Koncertowe Wadowice to format, prezentujący co roku różne gatunki muzyczne, który  dla mieszkańców gminy Wadowice Górne /powiatu Mieleckiego organizujemy  już po raz piąty.Pierwszy z koncertów odbył się 2021r. a dla wadowickiej publiczności wystąpili wykonawcy z Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie pod kierunkiem Anny Czenczek i z towarzyszeniem muzycznym zespołu Tomasza Filipczaka.W 2022r. wystąpił zespół Czerwone Gitary.W roku 2023 zagrał zespół Bayer Full, natomiast rok 2024r. należał do najlepszego chóru w Polsce czyli Sound'n'Grace. Ich występ poprzedzony został supportem w wykonaniu mieleckiego zespołu Lorum z pełną ekspresji frontmenką Julką Kożuszną.W tym roku wypada V edycja Koncertowych Wadowic, dlatego też postawiliśmy na uznanego i popularnego wykonawcę, a w zasadzie wykonawczynię - Annę Wyszkoni.Każdy koncert Ani to  elegancki i emocjonalny spektakl na najwyższym poziomie muzycznym i wizualnym.  Podczas blisko dwugodzinnej podróży muzycznej usłyszymy najważniejsze i najbardziej znane piosenki, ale nie zabraknie również tych najnowszych pozycji. Wokalistka ma w swoim dorobku imponującą ilość przebojów, nagród i wyróżnień oraz ponad pół miliona sprzedanych płyt. Jej płyty "Pan i Pani" i "Życie jest w Porządku" osiągnęły status podwójnie platynowych. W sumie przez 28 lat działalności Wyszkoni wydała łącznie 13 płyt i wylansowała wiele przebojów.Koncert startuje o godz. 21.00 natomiast po koncercie zapraszamy na dyskotekę, którą poprowadzi DJ YO-YO czyli doskonały wokalista, muzyk i wodzirej w jednej osobie - Krzysztof Jagusiak.Natomiast na przepyszne potrawy kuchni regionalnej i lokalnej zapraszają panie ze Stowarzyszenia "Nasze Wadowice" z Wadowic Górnych oraz Koła Gospodyń Wiejskich w Zabrniu już wiemy, że nie zabraknie pierogów, potraw z sezonowych warzyw, domowych ciast i gofrów oraz innych frykasów.Zapraszamy do Wadowic Górnych już w sobotę 5 lipca.Data rozpoczęcia wydarzenia: 05.07.2025
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 13°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test