Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
WAŻNE
Reklama

Inwestycje w innowacje i badania naukowe. Polskie firmy śmiało poczynają sobie na zagranicznych rynkach

  • 22.01.2025 11:37
  • Autor: Grupa tipmedia
Inwestycje w innowacje i badania naukowe. Polskie firmy śmiało poczynają sobie na zagranicznych rynkach

Fot. Canva

Pozyskanie pieniędzy z Unii Europejskiej to – w ocenie niektórych przedsiębiorców – droga przez mękę. Kontrole, rozliczanie się… Mimo to ci, którzy ją przeszli, nie żałują. – Jeżeli pytasz mnie, czy warto, to absolutnie tak – zapewnia jeden z nichSkorzystały na nim m.in. duże polskie startupy, które dziś podbijają zagraniczne rynki.

Zobacz ósmy odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”. Szczegóły w tekście.

Od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej – jak podaje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) – polskie firmy szybko weszły na zagraniczne rynki i coraz śmielej sobie na nich poczynają. Ich wysiłki wspierał właśnie PARP. Przekazał im na to pieniądze z Programu Inteligentny Rozwój (POIR) oraz Programu Operacyjnego Polska Wschodnia (POPW).

Według „Raportu o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce 2023” proces umiędzynarodowienia polskiej gospodarki szybko postępuje. Polskie firmy – jak czytamy – „zajmują się w coraz większym stopniu zaspokajaniem popytu konsumentów zagranicznych niż polskich”. 

Bez pieniędzy unijnych miałbym pod górkę.

Tą drogą poszedł też Piotr Marek, przedsiębiorca z Lublina, właściciel marki 4media.com, który mocno wszedł na rynek dzięki unijnemu dofinansowaniu. Dziś z sukcesem działa też na rynku amerykańskim. W rozmowie opowiada nam, jak doszedł tam, gdzie jest teraz. 

Moment powołania spółki i wejście kapitałowe Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Na zdjęciu od lewej: Tomasz Małecki, wtedy prezes LPNT, i Piotr Marek, właściciel marki 4media.com Fot. archiwum prywatne 

 

– Wiele osób myślących o własnym biznesie zaczyna w takiej oto sytuacji: mam pomysł, ale nie mam pieniędzy, żeby go zrealizować. A wiem, że pomysł jest dobry. Czy w twoim przypadku było podobnie?

– Tak, w moim przypadku było podobnie. Mieliśmy przygotowane MVP (produkt minimalnej wartości), czyli taki produkt podstawowy, testowy. Potrzebował on dofinansowanie, jeżeli chodzi o rozwój, a później pieniędzy na przygotowanie całej sprzedaży i wprowadzenia produktu na rynek. Także byłem dokładnie w takiej sytuacji.  

– Kiedy zaczynałeś, to najpierw wystartowałeś ze swoim projektem, czy poszukiwałeś finansowania?

– Wystartowałem z projektem. Dopiero potem, kiedy już było widać światełko w tunelu, zacząłem poszukiwać finansowania, żeby go rozwijać. 

– Od razu pomyślałeś o tym, że możesz skorzystać z pieniędzy unijnych?

– Długo wcześniej szukałem różnego rodzaju dofinansowań, tylko były to dofinansowania na rzeczy miękkie. Bo z mediami jestem związany od dziecka przez biznes rodzinny. Korzystaliśmy z różnego typu grantów od 2000 roku. 

Były to środki z Ministerstwa Rozwoju, NBP i pierwsze unijne pieniądze, jeszcze przedakcesyjne. Więc jakieś doświadczenie w korzystaniu z takich dofinansowań miałem. Wiedziałem, że wcześniej czy później te pieniądze się pojawią i grzechem byłoby z nich nie skorzystać. 

– Od początku wiedziałeś, do jakiego funduszu aplikować?

– Musimy rozróżnić dwie rzeczy. Pierwsza to sam początek firmy. Wzięliśmy udział w czymś, co się nazywało Program 3.1. To były wejścia kapitałowe. Nie był to zatem grant per se jako dofinansowanie. 

Lubelski Park Naukowo Technologiczny dostał dofinansowanie z Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na inwestycje w startupy. Jesteśmy jednym z 20 pomysłów, w które Park zainwestował. I to był początek firmy.

Drugim takim ruchem rozwojowym – kiedy już wykupiłem udziały od Parku – był projekt, który umożliwiał nam sfinansowanie prac badawczo-rozwojowych i ich wdrożenie. Realizowała go Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości.

Te pierwsze środki to było wejście kapitałowe, czyli musiałem te pieniądze oddać. I oddałem w postaci menedżerskiego wykupu udziałów.

Natomiast jeżeli chodzi o samo wykorzystanie funduszy, to grant, który pozyskaliśmy bodaj w 2020 roku, umożliwił nam całkowitą przebudowę produktu. Stworzenie wersji, która pracuje nam do dziś i do dziś ją rozwijamy. Pozyskaliśmy na to 630 tys. zł. Bez tych pieniędzy nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy. 

– Co jeszcze wpłynęło na rozwój twojej firmy?

– Dużym wsparciem finansowym były dla nas środki na internacjonalizację przedsiębiorstw. I to zarówno krajowe, jak i regionalne – fundusz marszałkowski.

Bardzo mocno koncentrowaliśmy się na rynku amerykańskim – udziale w targach i promocji tam. Myślę, że jesteśmy dowodem na to, że było warto, bo już ponad 50 serwisów korzysta z naszego oprogramowania. 

– Znalazłem w sieci sporo wpisów osób, które startowały – dziś są już po sukcesie – z takim oto nastawieniem: skorzystałbym z unijnego wsparcia, ale – po pierwsze – jest to skomplikowane. Po drugie – ja potrzebuję pieniędzy na rozruch, a oni domagają się konkretów, które ich przekonają, że warto dofinansować ten projekt. 

– Ten pomysł, który teraz zaczynamy – AI Journalist – to jest dokładnie ten etap.

Jest coś, co się nazywa „platformy startowe w Polsce wschodniej”. Trzeba oczywiście wypełnić formularz. Jeśli ktoś robi coś biznesowo, to jego przygotowanie nie jest to mocno skomplikowane. 

I wtedy trafia się do inkubacji, podczas której organizatorzy przekazują dużo wiedzy na temat budowania firmy, budowania startupu i produktu. W czasie inkubacji powstaje właśnie MVP, które umożliwia zbadanie pierwszych hipotez rynkowych. 

Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to dostaje się rekomendację i można aplikować o kolejne środki. I to się właśnie u nas dzieje. Jest to już 600 tys. na budowę produktu i wprowadzenie go na rynek. Potem ma być kolejny etap i dla najlepszych – 1,5 mln zł na skalowanie sprzedaży. W sumie ma to być 2 mln na firmę. 

– Czy to oznacza, że gdyby nie takie dofinansowanie, to firma taka jak twoja funkcjonowałaby? Czy byłeś tak zdeterminowany, że ona i tak by powstała? Czy raczej miałbyś pod górkę?

– Gdyby nie było tych drugich pieniędzy grantowych, to miałbym pod górkę. Ona by oczywiście funkcjonowała. Robilibyśmy to, co robimy, jakimiś swoimi środkami inwestycyjnymi, ale byłoby to dużo, dużo wolniej. 

Zdjęcie powstało po wygranej w programie akceleracyjnym Nevada Lubelskie Acceleration Bridge Fot. archiwum prywatne

 

– Ile czasu minęło od pierwszego dofinansowania do momentu, kiedy mogłeś sobie powiedzieć: „Jest sukces”. Ile lat musiałeś na to pracować?

– To kwestia definicji sukcesu. Bo to, że na rynku jest popyt i że to się zadzieje, to ja wiedziałem dużo wcześniej, bo bardzo dobrze znałem grupę docelową i jej potrzeby. Miałem dużą sieć swojego networkingu.  Pierwsi klienci to byli moi znajomi biznesowi, którzy brali mój produkt. Wiedziałem, że go potrzebują. 

Żeby jednak mówić o jakimś większym sukcesie... Rok, dwa lata temu nasz odświeżony produkt złapał trakcję sprzedaży. I tak naprawdę dopiero teraz mogę mówić, że jesteśmy stabilną firmą, która liczy się na rynku. 

 – Co teraz, kiedy masz już za sobą takie doświadczenie, powiedziałbyś osobom startującym w biznesie? Zachęcałbyś ich, żeby korzystali z tej ścieżki, czy raczej podpowiadałbyś, żeby się dobrze nad tym zastanowili?

– Jeżeli mają dobry pomysł, to tak. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jest też ciemna strona pieniędzy, która polega na rozliczeniu, a po drugie, że na te pieniądze długo się czeka. Że trzeba wyłożyć pewną kwotę, a potem czeka się na refinansownie PARP  lub innych instytucji. A to potrafi się przeciągać nawet do pół roku po planowanym terminie. To położyło bardzo dużo firm. 

My w pewnym momencie mieliśmy zamrożone w grantach pół miliona złotych. To było i jest dla nas bardzo dużo pieniędzy. Wtedy była to jedna czwarta naszych rocznych obrotów. Po prostu trzeba pamiętać, że jest to ryzyko.

Jeżeli jednak pytasz mnie, czy warto, to odpowiem: absolutnie tak. I cały czas staram się o te środki aplikować i wdrażać je w firmie. 

Finansowanie innowacji i badań naukowych w skrócie

• Dotacje na innowacje technologiczne to jeden z priorytetów Unii Europejskiej w obecnej perspektywie finansowej 2021-2027. Dotowane jest z nich wsparcie badań przemysłowych i prac rozwojowych prowadzonych przez przedsiębiorców.

• Z projektów badawczo-rozwojowych (B+R) możliwe jest pozyskanie aż do 80 proc. dofinansowania przedsięwzięcia. Obejmuje ono między innymi:

wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w projekty, 

koszty usług podwykonawczych B+R, 

zakup wyników badań z jednostek naukowych, 

koszty ochrony własności intelektualnej. H6

• Do 25 proc. kosztów objętych jest ryczałtem na koszty pośrednie, które nie wymagają szczegółowego dokumentowania.

• Konkursy na projekty badawczo-rozwojowe są organizowane nie tylko przez krajowy program FENG (Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki), ale i przez programy regionalne województw.

Inwestycje w innowacje i badania naukowe. Nowy odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”

Polska co roku otrzymuje znaczące wsparcie z funduszy unijnych na rozwój infrastruktury technologicznej, badania naukowe i innowacje. Dzięki temu wspierana jest działalność małych i średnich firm w całym kraju. 

W dzisiejszym odcinku „Unia. To (się) opłaca” gościmy w największym parku technologicznym w Polsce, czyli Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni. Jego głównym zadaniem jest tworzenie odpowiednich warunków do rozwoju innowacyjnych firm.

Współfinansowane przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Materiał partnera


Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Kulturalne wakacje w Mielcu Kulturalne wakacje w Mielcu Czerwiec27 czerwcaMĘSKIE KINO, MĘSKI ŚWIAT– 27 czerwca, godz. 18.30, sala widowiskowa Domu Kultury SCK.Godz. 18:30 – 20 - strefa wystawców - gadżety, nowinki, sprzęt, hol przed salą widowiskową;Godz. 20:00 - losowanie nagród, krótki wykładGodz. 20:30 – film „F1” – adrenalina, rywalizacja, pasja! 13 czerwca – 14 sierpnia Wystawa „…dotyk abstrakcji” – malarstwo Mirosława Szędzioła i Alicji Szędzioł – Galeria ESCEK DK SCK. Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny. * * *Mirosław Szędzioł jest mielczaninem, magistrem nauk społecznych WSP w Krakowie. Uprawia malarstwo sztalugowe. Jego prace prezentowane były na wystawach indywidualnych w Galerii Domu Kultury SCK w Mielcu w 1996, 1998, 2002 i 2005 r. W 2023 r. miał wystawę w Domu Kultury w Przecławiu. Alicja Szędzioł w 2020 r. ukończyła studia licencjackie na wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. To na studiach zaczęła tworzyć swoje pierwsze abstrakcje, tam otworzyła się na nowe sposoby wyrażania otaczającego świata. Plamy, kreski przybierając różne kształty, są w stanie oddać to, co ulotne. Oddają światło, dźwięk, myśl, emocje. - Świat abstrakcji zawsze jest niedopowiedziany. Pozostawia miejsce i dla artysty i dla widza na interpretację i własną narrację. Abstrakcja bywa prowokująca i zagadkowa. Taka też jest dla mnie moja przygoda w malarstwie. Tajemnicza i nieprzewidywalna – mówi o swojej pasji Alicja Szędzioł. Lipiec Bajkowe wakacje w kinie „Galaktyka” – od poniedziałku do piątku przez cały miesiąc, seanse o godz. 9 i 11.Tel. 17 7875015 (biuro), tel. 17 7875016 (kasa). 2,9, 16, 23, 30 lipcaLetnia Akademia Artystyczna Warsztaty muzyczne, taneczne, plastyczne, teatralne -2, 9, 16, 23, 30 lipca – od godz. 9 do 13 – Dom Kultury SCK Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny.  * * *Zajęcia muzyczne, taneczne, plastyczne, teatralne zamiast nudy? Nasi instruktorzy będą w lipcu czekać co środę na wszystkich, którzy lubią aktywność, kreatywność, albo chcą nauczyć się czegoś nowego. Szczegółowe informacje: tel. 177875014 6, 13, 20, 27 lipcaPilates na trawie – 6, 13, 20, 27 lipca, godz. 9 – park Oborskich, ul. Legionów 73.Organizator – Dom Kultury SCK, Extreme FitnessWstęp wolny. * * *Idealne zajęcia fizyczne? Pilates w urokliwym Parku Oborskich! Właśnie to połączenie proponujemy mielczanom w każdą niedzielę wakacji. Na dodatek zajęcia są bezpłatne, więc z pewnością chętnych nie zabraknie. Pilates poprowadzi profesjonalna instruktorka fitness.  12 lipcaPlenerowe kino nieme z filmami krótkometrażowymi Romana Polańskiego z muzyką na żywo Orkiestry Ludwika Sarskiego – 12 lipca, godz. 21, Park Oborskich, ul. Legionów 73.Organizatorzy: Dom Kultury SCK, Muzeum Historii Regionalnej „Pałacyk Oborskich”Bilety w cenie 50 zł do nabycia w kasie Kina Galaktyka (dni robocze od godziny 12:00, w soboty i niedziele – godzinę przed seansem kinowym, w środy – kasa nieczynna) oraz na stronie: bilety.kinogalaktyka.pl* * *Mielczanie dobrze znają już Orkiestrę Ludwika Sarskiego, czyli kolektyw artystyczny założony  przez dwóch multiinstrumentalistów – kompozytorów: Damiana Szymczaka oraz Piotra Tomalę. Orkiestra Ludwika Sarskiego rozpoczęła swoją działalność w listopadzie 2018 roku, artyści łączą takie style jak early jazz, ragtime, tango, swing czy klezmer. Działalność Orkiestry Ludwika Sarskiego to kameralne koncerty oraz wykonywanie muzyki na żywo do filmów niemych z udziałem m.in. Bustera Keatona, czy Charliego Chaplina. W tym roku muzyka Orkiestry towarzyszyć będzie prezentacji filmowej czterech filmów krótkometrażowych Romana Polańskiego. Kojarzycie „Dwóch ludzi z szafą”? Bez tej słynnej etiudy trudno sobie wyobrazić taki pokaz. To właśnie ten film zwrócił na Polańskiego uwagę i przyniósł mu szereg nagród na festiwalach.  16 lipca„Stwórzmy sobie torbę na zakupy” – technika sitodruku – rodzinne warsztaty manualne – 16 lipca, w godz. od 10 do 13.30, Park Oborskich, ul. Legionów 73. Organizatorzy: Dom Kultury SCK, Muzeum Historii Regionalnej „Pałacyk Oborskich”Koszt warsztatów – 35 zł za osobę. * * *Zajęcia plastyczne poprowadzi instruktorka plastyki z Domu Kultury SCK, Małgorzata Zając-Waga, a to oznacza, że o efekty nie trzeba się martwić. Zapisy wyłącznie telefoniczne. Tel. 177874984. Liczba miejsc ograniczona.  18 - 20, 25 - 27 lipcaKino letnie - 18, 19, 20, 25, 26, 27 lipca, od godz. 21.15, Park Oborskich, ul. Legionów 73. Organizator – Kino „Galaktyka” DK SCK.Wstęp wolny. * * *Kino letnie w Parku Oborskich to gratka, której nie można przegapić. Lato, kino, piękne okoliczności przyrody. Czego chcieć więcej? 26 lipcaPiknik w klimacie PRL z koncertem grupy „Byle dalej” – 26 lipca, od godz. 16, Rynek Starego Miasta.Organizator – Dom Kultury SCK, Muzeum Historii Regionalnej „Pałacyk Oborskich”..Wstęp wolny. * * *Popołudnie w klimacie PRL, czyli rozrywka, moda, muzyka nawiązująca do tamtego okresu. Niespodzianki szykuje Muzeum Historii Regionalnej „Pałacyk Oborskich” oraz goście… Zagra – oczywiście w klimacie PRL – zespół wokalno-instrumentalny Towarzystwa Śpiewaczego „Melodia” „Byle dalej”. 31 lipca Mój wymarzony zapach – warsztaty perfumeryjne dla dorosłych – 31 lipca, w godz. od 18 do 19.30, Pałacyk Oborskich, ul. Legionów 73.Organizator – Muzeum Regionalne „Pałacyk Oborskich”.Koszt 18 zł za osobę. Zapisy wyłącznie telefoniczne. Tel. 177874984. Liczba miejsc ograniczona.  SierpieńBajkowe wakacje w kinie „Galaktyka” od poniedziałku do piątku przez cały sierpień – seanse o godz. 9 i 11. Tel. 17 7875015 (biuro), tel. 17 7875016 (kasa). 1-3 i 8-10 sierpniaKino letnie – 1,2,3,8,9,10 sierpnia, godz. 21.15 – Park Oborskich, ul. Legionów 73. Organizator – Kino „Galaktyka” DK SCK.Wstęp wolny. 3 sierpniaPiknik militarny – 3 sierpnia, od godz. 16 do 20, Rynek Starego Miasta. W ramach pikniku odbędzie się koncert z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego „Warszawskie dzieci”.Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny. * * *W koncercie „Warszawskie dzieci” wystąpią: Mielecka Orkiestra Dęta, Chór Mieszany TŚ „Melodia”, Chór „Pasjonata” działający przy GOK w Padwi Narodowej oraz „Byle dalej” - Zespół Wokalno-Instrumentalny TŚ „Melodia”. Orkiestrą oraz chórami dyrygował będzie Maciej Fijałkowski.  3, 10, 17, 24, 31 sierpniaPILATES NA TRAWIE –3, 10, 17, 24, 31 sierpnia, godz. 9 – park Oborskich, ul. Legionów 73.Organizator – Dom Kultury SCK, Extreme FitnessWstęp wolny. * * *Idealne zajęcia fizyczne? Pilates w urokliwym Parku Oborskich! Właśnie to połączenie proponujemy mielczanom w każdą niedzielę wakacji. Na dodatek zajęcia są bezpłatne, więc z pewnością chętnych nie zabraknie. Pilates poprowadzi profesjonalna instruktorka fitness.  6, 13, 20 sierpniaLetnia Akademia Artystyczna Warsztaty muzyczne, taneczne, plastyczne, teatralne – 6, 13, 20 sierpnia – od godz. 9 do 13 – Dom Kultury SCK.Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny.  * * *Dom Kultury SCK przygotował dla młodych mielczan wakacyjne zajęcia artystyczne. Nasi instruktorzy będą czekać co środę (oprócz ostatniej środy w sierpniu) na wszystkich, którzy lubią aktywność, kreatywność, albo po prostu chcą nauczyć się czegoś nowego. Szczegółowe informacje: tel. 177875014. 7, 14, 21, 28 sierpniaKAMERA, DŹWIĘK, AKCJA Warsztaty filmowe dla młodzieży – 7, 14, 21, 28 sierpnia o godz. 10, Dom Kultury SCK. Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny. * * *Warsztaty poprowadzi Julia Kożuszna, która ukończyła studia z zakresu filmoznawstwa w Cambridge School of Art w Wielkiej Brytanii.Szczegółowe informacje oraz zapisy od 21 lipca pod numerem telefonu: 17 7875013. 10 sierpniaSztukaRYNKI - rodzinne warsztaty plastyczne i koncert muzyki na żywo – 10 sierpnia, w godz. od 17 do 20, Rynek Starego Miasta.Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny. * * *Kolejna, siódma już odsłona „SztukaRYNEK”, czyli rodzinnych warsztatów plastycznych na Rynku Starego Mielca, jak zwykle będzie miała muzyczny „załącznik”. Wystąpi mielecka młodzież w ramach „Młodej sceny”. Pierwsza edycja SztukaRYNEK odbyła się w 2018 roku.  12 sierpnia Wazonik w technice decoupage – rodzinne warsztaty twórcze - 12 sierpnia, w godz. od 10 do 13.30, Pałacyk Oborskich, ul. Legionów 73.Koszt – 15 zł za osobę. Zapisy wyłącznie telefoniczne. Tel. 177874984. Liczba miejsc ograniczona.  16 sierpniaBajkowe kino pod chmurką – film „Paddington” - 16 sierpnia, godz. 20.30, Rynek Starego Miasta. Przed seansem filmowym na dzieci czekają niespodzianki i atrakcje.  17 sierpnia Retro Rowery – piknik rowerowy ze Stowarzyszeniem Trasy Rowerowe Mielec - 17 sierpnia, godz. 16, Rynek Starego Miasta.Organizator – Dom Kultury SCK, Stowarzyszenie Trasy Rowerowe Mielec;Wstęp wolny. 22 sierpniaWernisaż wystawy malarstwa „Harmonia nieuchwytna. Geometria Marcina Lubery – 22 sierpnia, godz. 18, Galeria ESCEK DK SCK. Organizator – Dom Kultury SCK.Wstęp wolny. * * *Marcin Lubera w 2009 roku ukończył studia na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach w pracowni prof. Henryka Sikory o specjalności małe formy rzeźbiarskie. Zajmuje się malarstwem, rzeźbą i instalacją artystyczną. Głównymi obszarami twórczych zainteresować Lubery są abstrakcja geometryczna, minimalizm, prymitywizm i konceptualizm, a źródłem inspiracji twórczej są według niego człowiek przyroda, literatura i filozofia. Marcin Lubera swoje prace nazywa „Tworami”.Uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Wystawy indywidualne artysty: OK Ziemowit Kielce, Galeria M, Paradoks Przestrzeni (2024); PDK OIIB Rzeszów, Galeria Integracyjna, Uzewnętrznienie geometrii (2023); Galeria ESCEK, Mielec, Paradoks Przestrzeni (2019).Wystawy zbiorowe: Galeria BOHEMA, Warszawa, Figury i struktury; Greenpoint Insurance Brokerage, Brooklyn, New York - Fine Art Corner, Read Art.; BWA Rzeszów, Horyzont (2023). 30-31 sierpniaESKA Music TourKoncerty z okazji Dni Mielca – 30-31 sierpnia, tereny rekreacyjne MOSiR, ul. Solskiego 1.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025
Geometria Marcina Lubery Geometria Marcina Lubery Mielczanie już niedługo będą mieli okazję zapoznać się z najnowszą wystawą „Harmonia nieuchwytna. Geometria Marcina Lubery”. Ekspozycja prac artysty będzie dostępna w Galerii ESCEK DK SCK, a na wernisaż wystawy Dom Kultury SCK zaprasza już 22 sierpnia o godz. 18. Geometria Marcina Lubery Marcin Lubera mieszka pochodzi z Kolbuszowej, tam mieszka i pracuje. W latach 2004 - 2009 studiował na kierunku Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych o specjalności małe formy rzeźbiarskie na Uniwersytecie im. Jana Kochanowskiego w Kielcach. Promotorem jego pracy dyplomowej był prof. Henryk Sikora.Marcin Lubera uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych, m.in. w Łodzi, Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Kielcach, Rzeszowie, Krakowie, Mielcu, Tarnobrzegu. Kilkukrotnie jego prace prezentowane były w Nowym Jorku. Wielokrotnie uczestniczył w Międzynarodowych Plenerach Malarsko – Rzeźbiarskich w Kolbuszowej.Głównymi obszarami twórczego zainteresowania Marcina Lubery są abstrakcje geometryczne, minimalizm, prymitywizm i konceptualizm. Źródło inspiracji stanowią dla niego człowiek, filozofia, przyroda oraz literatura. Artysta tworzy obrazy, rysunki, a także rzeźby i instalacje. Posługuje się też różnymi mediami. Swoje prace nazywa „Tworami”, a o własnej sztuce mawia, że jest „wypowiedzią jego wewnętrznego ja”. „Twory” Marcina Lubery to świat w pewnym sensie odrealniony, równoległy, ale pozostający w bliskiej relacji do człowieka, rzeczywistości oraz jej poszczególnych elementów. Każdy element dzieła jest przemyślany i nieprzypadkowy, podobnie jak cały proces kreacji. Wszystko to splata się w szczególny dyskurs geometryczny rozumiany przez artystę jako „geometria myśli”. Wystawa czynna będzie do 5 października. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.08.2025
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 17°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test