- On nie widział innej możliwości, jak wrócić do domu pieszo, ponieważ nie posiadał ani telefonu, ani pieniędzy. Był mocno zdezorientowany. Widać było, że potrzebuje pomocy. Funkcjonariusze zaprosili go do radiowozu, przewieźli do Pabianic, gdzie policjantki skontaktowały się poprzez telefon z rodziną, z córką, która przelała mu pieniądze. Następnie funkcjonariusze przewieźli go pod bankomat, gdzie pieniądze wypłacił, a następnie udali się z nim na dworzec PKP, skąd miał powrócić do domu – powiedziała sierż. szt. Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach.
Pieszo po drodze ekspresowej, z Łodzi na Podkarpacie. Wyszedł ze szpitala i nie miał pieniędzy na powrót do domu
- 08.04.2023 09:52