Za nami spotkanie autorskie z Mają Drozd, na którym autorka podzieliła się z nami kilkoma istotnymi kwestiami. Na sam początek zapytaliśmy, jak sama siebie określa, "pisarkę do szuflady", o proces powstawania książki oraz skąd wziął się sam pomysł na tego typu opowieść.
Początkowo książka "Pomiędzy kłamstwami", będąca moim debiutem, miała być pozycją tylko dla najbliższych i niczym więcej. Miało być to dla mnie swego rodzaju spełnienie marzeń. Na etapie prac nad nią, zdobywała jednak zainteresowanie osób, które pracowały ze mną nad jej opracowaniem. W związku z tym zdecydowałam się na to, że to musi być coś więcej, że muszę wydać ją "na poważnie". - mówi Maja Drozd, autorka książki.
Pozycję wydałam sama, zachowując jednak przy tym wszystkie etapy, które powinny być obecne w przypadku wydawania książki. Pracowało nad nią wiele osób, które są z resztą wymienione w książce. Cieszę się, że udało mi się zebrać grono profesjonalistów w swojej dziedzinie, którzy zdołali pomóc mi w całym tym procesie. - dodaje Małgorzata Drozdowska.
Historia pomimo tego, że dzieje się w czasach II Wojny Światowej, nie jest historią o wojnie, więc mogła dziać się również w każdym innym okresie historycznym lub też w czasach współczesnych. Zdecydowałam się jednak na ten okres dlatego, że okres wojenny wymaga podejmowania trudniejszych decyzji, mocniej oddziałuje też na wyobraźnię czytelnika. Dla mnie tworzenie takich historii, ciągu zdarzeń, jest rzeczą całkowicie naturalną. Mam mnóstwo historii zapisanych gdzieś na dysku, więc stworzenie całej historii jest dla mnie bardziej naturalne, niż tworzenie na przykład wierszy. - mówi Maja Drozd.
Sama autorka książki wspomniała również o kilku istotnych planach na przyszłość i podzieliła się z nami, czego możemy się spodziewać.
Od dłuższego czasu już nad czymś pracuję, ale nie wiem sama, kiedy książka zostanie wydana. Pozycja nie jest skończona, ciągle do niej wracam. To jest taki rodzaj książki, który pokonał mnie kilkakrotnie, ponieważ długi czas leżał u mnie na dysku. Ciągle wracałam do niego i odstawiałam, więc stwierdziłam, że pora zabrać się za ten tytuł już na poważnie, ale inne też oczywiście czekają na swoją kolej. Tak jak wspominałam kilkakrotnie, jestem "pisarką do szuflady", więc lista historii, które "leżakują" na moim dysku i czekają na swoją kolej jest długa. Na wszystko przyjdzie pora. Następna historia, jaką dla Państwa szykuję nie będzie jednak wojenna, będzie to historia współczesna. - dzieli się Małgorzata Drozdowska.
Książka "Pomiędzy kłamstwami", która jest powieściowym debiutem autorki, spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród czytelników. Podczas spotkania autorskiego z pisarką nie brakowało również chętnych, którzy ustawiali się w kolejce po podpis w ich egzemplarzu.