Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Tata, dziadek i wujek idą z Zakopanego na Hel. Chcą zebrać pieniądze na lek dla Zosi z SMA

Gdańsk. Tata, dziadek i wujek 18-miesięcznej Zosi idą pieszo 1300 kilometrów z Zakopanego na Hel. Chcą w ten sposób nagłośnić zbiórkę na lek, którego potrzebuje dziewczynka. Chociaż od pierwszego września terapia dla dzieci z SMA jest refundowana, to są trzy kryteria. Jedno z nich wykluczyło Zosię. - Świetna wiadomość na 10 minut, po chwili okazało się, że te kruczki przyćmiły nasze zbiórki i ludzie na ulicach mówią, żebyśmy szli do domu, bo przecież jest refundacja - mówi tata dziewczynki.

Od 1 września "najdroższy lek świata" o nazwie onasemnogene abeparvovec (nazwa handlowa: zolgensma) jest w Polsce refundowany. Zgodnie z informacjami Fundacji SMA, cena producenta za jedną dawkę preparatu wynosi 2,125 mln dolarów, czyli ponad 10 milionów złotych. Jednak, żeby państwo sfinansowało nim terapię, dziecko musi spełnić trzy kryteria: musi być objęte programem badań przesiewowych, mieć mniej niż pół roku i nie otrzymywać wcześniej innych leków na SMA.

Tata Zosi wspomina, że kiedy już w sierpniu minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział refundację, na początku bardzo się ucieszyli. Niestety, później okazało się, że jego 18-miesięczna córka przekracza wiek, który jest jednym z kryteriów.

- Świetna wiadomość na 10 minut, po chwili okazało się, że te kruczki przyćmiły nasze zbiórki i ludzie na ulicach mówią, żebyśmy szli do domu, bo przecież jest refundacja. Te przychody dzienne na kontach tych wszystkich zbiórek, wszystkich dzieci, które zostały pominięte, a jest ich 25 na ten moment, potocznie mówiąc, siadły o 150 procent - mówi pan Tomasz, tata Zosi.

Dodał, że wcześniej mieli około 50 tysięcy wpływów dziennie na konto zbiórki. Teraz jest to około 20 tysięcy.

Rodzina musi zebrać ponad 9 mln zł. A czasu jest coraz mniej. Zosia ma już 9 kg, lek można przyjąć poniżej wagi 13,5 kg. Dlatego tata dziewczynki, jej dziadek i wujek postanowili działać.

Postanowili pieszo przejść 1300 km z Zakopanego na Hel i w ten sposób nagłośnić zbiórkę. Od piątku są w Gdańsku.

- W trasę wybraliśmy się po to, aby wygenerować te kosmiczne pieniądze, które są potrzebne nam, być dać Zośce drugą szansę. Sami nie jesteśmy w stanie na swoim podwórku zebrać tak potężnej kwoty pieniędzy, dlatego z pomysłem Karola, wujka Zosi, zdecydowaliśmy się, że wyjdziemy w Polskę i poprosimy cały kraj o wsparcie - mówi pan Tomasz.

Jak dodaje wujek Zosi, pan Karol, chociaż 9 mln zł to ogromna kwota, oni nie zamierzają się poddać. - Przemierzamy od 20 do 40 km dziennie, chcieliśmy się wyróżnić, pokazać, że nie siedzimy z założonymi rękoma. Pomimo kłód rzucanych nam pod nogi, nie poddajemy się i będziemy walczyli dopóki tych pieniędzy nie zbierzemy - mówi.
 


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawy ikon Krystyny Gargas Gąsiewskiej Wernisaż wystawy ikon Krystyny Gargas Gąsiewskiej „Na deskach pisane” – otwarcie wystawy ikon i kompozycji ikonograficznych Krystyny Gargas-Gąsiewskiej w Galerii Miejskiej Biblioteki Publicznej SCK.Galerii Miejskiej Biblioteki Publicznej SCK w Mielcu zaprasza na otwarcie wystawy „Na deskach pisane” autorstwa Krystyny Gargas-Gąsiewskiej. Na wydarzenie zapraszamy mielczan, miłośników sztuki sakralnej, osoby zainteresowanych ikonografią.Krystyna Gargas-Gąsiewska jest mielczanką, dyplomowaną nauczycielką matematyki i  informatyki, a od 35 lat jej pasją jest malarstwo artystyczne. Tworzy obrazy olejne i  akwarele, w tym pejzaże „mielecki” i przyrodnicze. Od ponad 12 lat artystka oddaje się sztuce pisania ikon, czego efektem są wyjątkowe prace prezentowane na wystawach w kraju i  za granicą, w tym na międzynarodowej ekspozycji w Budapeszcie.Podczas wernisażu artystka opowie o swojej twórczości, podzieli się swoją historią twórczą oraz tajnikami pisania ikon. Goście będą mieli okazję poznać technikę powstawania ikon – temperą jajową na lipowych deskach pokrytych wielokrotnie gruntowanym płótnem. Oprócz klasycznych ikon na wystawie będzie można podziwiać także autorskie kompozycje ikonograficzne inspirowane ikonami, które wyróżniają się oryginalnym podejściem do tematu.Wystawa, która potrwa do 4 maja, stanowi doskonałą okazję do obcowania ze sztuką sakralną w jej najczystszej, tradycyjnej formie, a także do refleksji nad duchowym wymiarem ikonografii. Organizatorzy i artystka zapraszają wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia Galerii MBP SCK w Mielcu przy ul. Kusocińskiego 2 i zanurzenia się w świecie wizerunków świętych „pisanych na deskach”. Wernisaż wystawy odbędzie się 30 marca o godzinie 17:30.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 30.03.2025
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 10°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test